TokFM: Lekarze rzadko wypisują Niebieskie Karty. Dlaczego?

11.03.2015

Karty zakładają też pracownicy socjalni i mają ich na swoim koncie sporo. Ministerstwo Pracy i Polityki danych z tego roku jeszcze nie ma. Z ubiegłorocznych wynika, że pracownicy socjalni założyli ponad 12 tysięcy kart; członkowie gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych - nieco ponad 800; oświata - prawie 1700 i wreszcie lekarze - zaledwie 619 Niebieskich Kart.

Szkolna pedagog: Założyłam kartę, nie miałam wątpliwości

Na przemoc mogą i powinni reagować nauczyciele czy pedagodzy szkolni. Pani Anna, pedagog z jednej ze szkół podstawowych w Lublinie, zareagowała. Gdy od pań ze świetlicy dostała sygnał, że jedno z dzieci ma ślady pobicia, od razu podjęła decyzję o Niebieskiej Karcie.

- Nie miałam żadnych wątpliwości. Wiedziałam, że mamy - jako szkoła - takie prawo - mówi. Dziewczynka, ucząca się w jednej z klas młodszych, początkowo zaprzeczała, by coś złego działo się w domu. - Najbardziej widoczne były zadrapania na jej twarzy, a dziecko mówiło, że to koleżanka ją podrapała. Potem okazało się, że jest też cała posiniaczona - mówi szkolna pedagog. Jeszcze tego samego dnia rozmawiała z ofiarą przemocy i jej koleżanką. - I to ta druga dziewczynka powiedziała: "Powiedz pani pedagog, co się stało, a na pewno ci pomoże" - opowiada kobieta.

Lekarze? Niebieskie Karty nie są dla nich wygodne

W każdej gminie powinien być, zgodnie z przepisami, zespół interdyscyplinarny, który zajmuje się przemocą - to do niego trafiają wszystkie Niebieskie Karty. W Lublinie na czele zespołu stoi Agnieszka Zielińska. Doskonale wie, że najrzadziej Niebieską Kartę wypisują lekarze: raz, dwa razy w roku.

Z czego to wynika? - Nadal jest niska wiedza na temat całej procedury, ale również na temat tego, co się z taką kartą dalej dzieje. Jest również lęk przed zaangażowaniem w późniejsze działania na rzecz tej rodziny. Lekarze nie chcą być "ciągani" po prokuraturach, sądach, źle im się to kojarzy - mówi Zielińska.

Szefowa lubelskiego zespołu zwraca uwagę na coś jeszcze: cały czas spora część lekarzy zasłania się tym, że nie chcą "donosić" na swoich pacjentów. Próbowaliśmy rozmawiać z przedstawicielem przychodni, w której lekarz założył Niebieską Kartę. Też usłyszeliśmy zdanie, że "takie informacje się rozchodzą", że nikt nie chce takiej "reklamy", że nie ma sensu nagłaśnianie takich historii. - Bo jak jeden pacjent powtórzy drugiemu, że dr X czy dr Y - jak zobaczy siniaki na ciele - może założyć Niebieską Kartę, to taki pacjent, a może także inni, zrezygnują z porad tego lekarza - powiedział nam anonimowo przedstawiciel przychodni.[...]

Niebieskich Kart jest wypisywanych więcej, ale...

Niebieskich Kart przybywa, ale wcale nie tylko z tego powodu, że jest więcej przemocy. Są też dwie inne tendencje, zauważalne przez specjalistów. Po pierwsze, wykorzystywanie kart w sądach, przy rozwodach czy sprawach majątkowych. Bywa, że nic złego się w domu nie dzieje, a kobieta wzywa policję i opowiada o przemocy. - Policjanci nie są w stanie na szybko ocenić, jak naprawdę wygląda sytuacja w domu. I mogą założyć Niebieską Kartę - mówi nam jeden z pracowników specjalnych. A kobieta ma potem w sądzie argument: mąż stosował/stosuje przemoc, mam na to dowody. Bywa, że taką "drogę" podpowiadają też klientowi czy klientce adwokaci.

Druga kwestia to swoista gra obojga małżonków: niejednokrotnie jest tak, że w domu rzeczywiście są awantury, dochodzi do rękoczynów czy wulgarnych słownych utarczek. Są interwencje policji, jest opieka MOPR. Specjaliści zakładają żonie Niebieską Kartę - jako ofierze przemocy. - A za kilka dni zjawia się np. na komisariacie mąż i opowiada, jak to żona go targała za włosy czy biła. I jemu też się taką Niebieską Kartę zakłada - słyszymy.

Cały artykuł: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,16916391,Niebieskie_Karty_dla_ofiar_przemocy_moga_wypisywac.html

Anna Gmiterek-Zabłocka

Źródło: www.tokfm.pl

Mamy nadzieję, że realizowany przez nas projekt w postaci Algorytmów działania w przypadkach przemocy w rodzinie będzie odpowiedzią na znaczną część przytoczonych w powyższym artykule problemów i wątpliwości przedstawicieli służb [przyp. red.].

Inne z kategorii

Umysł zniewolony przemocą - Fragment książki Jerzego Melibrudy “Przeciwdziałanie przemocy domowej”

Umysł zniewolony przemocą - Fragment książki Jerzego Melibrudy “Przeciwdziałanie przemocy domowej”

31.10.2009

Niebieska Linia 5/2009 Fragment książki Jerzego Melibrudy „Przeciwdziałanie przemocy domowej' Jeszcze inna perspektywa otwiera się, kiedy zastanawiamy...

czytaj dalej
Podsumowanie roku

Podsumowanie roku

30.12.2023

Rok 2023 był dla Niebieskiej Linii IPZ jak zawsze intensywny.

...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.