DZIECI BURZĄ MAŁŻEŃSTWO?

08.10.2009

Czy to możliwe, że dziecko zamiast wzmacniać, niszczy relacje rodziców?

- Wstrząs mógł się pojawić dlatego, że często przez wiele lat żyli tak, jak chcieli, a pojawienie się pierwszego dziecka w ich życiu zawsze jest rewolucją, która burzy dotychczasowy porządek. Teoretycznie wiemy, że noworodek w nocy płacze, a rodzice są niewyspani. Ale tak naprawdę dopiero kiedy pojawia się w naszym życiu, przekonujemy się, co to jest skrajne zmęczenie, bo nie możemy odłożyć opieki nad maluchem i powiedzieć: „Zrobię to jutro, a teraz wyśpię się porządnie”. Rodzicielstwo to zupełnie nowe doświadczenie, które nie sposób odnieść do wcześniejszych przeżyć. A przecież nie tak miało być.

Jakie mamy wyobrażenia o rodzicielstwie?

- Najczęściej mamy bajkowe wyobrażenia rodem z reklam: mama z tatą wypoczęci i świetnie wyglądający pochylają się nad uśmiechniętym bobaskiem. Kiedy nie jest tak różowo, czujemy się rozczarowani i zdezorientowani. Ona z tyłu głowy ma myśl, że dziecko to przecież cudowne doświadczenie, które powinna przeżyć każda kobieta, a tutaj jest zmęczenie, frustracja i często samotność. Te uczucia nie zaprzeczają temu, że ona kocha synka, czy córeczkę. On wraca po pracy do domu i chce odpocząć, ale często słyszy pretensje, że nic nie robi przy dziecku. Ono zaczyna ich oddzielać, pojawiają się emocje, których wcześnie nie doświadczali, bo byli tylko dla siebie, bo był fun, bo mogli chodzić na imprezy i wyjeżdżać. Dopiero teraz się okazuje, że wszystko jest inaczej. Warto wcześniej zdać sobie sprawę, jak wiele się zmieni po urodzeniu dziecka, powiedzieć sobie, jak wyobrażamy sobie nasze życie we trójkę. Co też nie oznacza, ze kiedy nadejdzie godzina X, to nie pojawią się nowe wątki i problemy, których nie przewidzieliśmy.

Co więc ma zrobić ta zmęczona kobieta?

- Przede wszystkim dać sobie prawo zmęczenia. Matki bardzo często zadręczają się poczuciem winy, myślą: „Jestem złą matką skoro nie czuję radości z bycia z moim dzieckiem.” Mówię im: „Macierzyństwo to piękna rzecz, ale możesz być piekielnie zmęczona, przez jakiś czas ograniczona w innych obszarach funkcjonowania, masz prawo czuć się sfrustrowana. To naturalna konsekwencja tej nowej dla Ciebie sytuacji. To absolutnie nie znaczy, że nie kochasz dziecka i jesteś złą matką.

Ojcowie są pozbawieni tych lęków?

- Mężczyźni częściej boją się, że nie udźwigną roli głowy rodziny. Często słyszę, że są przerażeni odpowiedzialnością, bo muszą utrzymać teraz trzy osoby. A ona nagle zaczęła oczekiwać, że skoro pojawiło się dziecko, to partner zacznie zarabiać trzy raz więcej. Jeśli nie rozmawiają ze sobą, to problemy narastają, robi się efekt kuli śnieżnej. Dochodzi do oddalania się ludzi od siebie, nie z braku miłości, ale złości, żalu, nieumiejętności porozumiewania się. Kiedy w końcu partnerzy trafiają do psychoterapeuty, to uprawiają „rozmowy archeologiczne” o niezałatwionych sprawach sprzed 10 lat, typu: „Ciebie nie było  przy nas”, „A ty nie widziałaś nikogo poza  dzieckiem.” „Bałam się powiedzieć, że czuje się znużona i przemęczona”, „Bałem się powiedzieć, że się nie wyrabiam ze wszystkim”, itp.[...]

Pełna treść wywiadu na dziecko.onet.pl

Inne z kategorii

Rozmawiaj, sięgnij po pomoc, podcast nr 2

Rozmawiaj, sięgnij po pomoc, podcast nr 2

12.12.2023

Już teraz możecie posłuchać kolejnego podcastu „Rozmawiaj, sięgnij po pomoc” w RMFon. O Mężczyznach...

czytaj dalej
Rozmawiaj, sięgnij po pomoc

Rozmawiaj, sięgnij po pomoc

09.12.2023

Dobiega końca kampania 16 dni przeciwko przemocy. W tym roku organizacje na całym świecie koncentrowały...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.