ERSATZ RODZINY

11.12.2009

SZ: Od 19 lat kieruje pani w Offenbach w Hesji ogromnym przedszkolem dla 150 dzieci. Obliczyła pani kiedyś, ile maluchów przewinęło się przez pani placówkę?

Walliczek: Jeżeli założymy, że dzieci chodzą do nas średnio trzy lata, to opiekowałam się gromadką 1800 dzieci - i rzecz jasna także ich rodzicami.

Zajmijmy się na początek kilkoma stereotypami, które niestety coraz częściej stają się powszechnym zjawiskiem społecznym: czy współczesne dzieci są gorzej wychowane od ich poprzedników?

Nie chcę, aby ktoś uogólniał moje zawodowe spostrzeżenia, bo mamy w przedszkolu także znakomicie rozwinięte maluchy. Jednak z moich obserwacji wynika, że trafia do nas coraz więcej dzieci niesamodzielnych, dysponujących ubogim słownictwem. Wiele podopiecznych czuje się zagubionych i ma problemy z koncentracją. Nagminnym zjawiskiem jest eskalacja konfliktów, które szybko przeradzają się w bijatykę lub obrzucanie wyzwiskami. W środowisku dzieci normalna rozmowa staje się rzadkością.

Czy przedszkolaki zachowują się coraz brutalniej?

Niektóre dzieci rzeczywiście nie wiedzą, kiedy jest koniec zabawy. Zdajemy sobie sprawę, że dokazywanie, odkrywanie siebie albo przepychanki w gronie rówieśników pełnią ważną rolę wychowawczą. Jednak ciągle nurtuje nas pytanie, gdzie kończy się zabawa, a zaczyna przemoc.

Może rodzicom brakuje stanowczości i wewnętrznego kompasu wychowawczego?

Istotnie wielu rodziców nie bardzo wie, jak daleko sięga ich autorytet. Jednocześnie są zbyt nadopiekuńczy i rozpieszczają dzieci ponad miarę. To z kolei powoduje, że dzieciom brakuje samodzielności i zdrowej pewności siebie. Takie maluchy uważają, że zawsze muszą stać w centrum uwagi i mają spore trudności z adaptacją w grupie. Codziennie widzę dzieci, które nie potrafią samodzielnie jeść albo skorzystać z toalety w efekcie źle pojętej opieki w wykonaniu dorosłych. Często rodzice nie stawiają dzieciom najbardziej elementarnych wymagań - jak choćby pomocy przy nakrywaniu do stołu, czy właściwego zachowanie podczas posiłku. Potem przychodzi zerówka, rodzice wpadają w panikę i domagają się od nas, abyśmy przygotowali dziecko do życia szkolnego.[...]

Pełna treść rozmowy na stronie: http://wiadomosci.onet.pl/1587974,2679,kioskart.html

Źródło: SĂĽddeutsche Zeitung, za www.onet.pl

Inne z kategorii

Portal o superwizji

Portal o superwizji

06.02.2024

Odwiedź stronę  www.superwizorzy.eu

czytaj dalej
Konkurs

Konkurs

18.09.2023

Na naszym profilu na Facebooku pojawił się właśnie konkurs, w którym możecie wygrać trzy książki...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.