TO TEATR, ALE I ŻYCIE - SCENICZNA TERAPIA DLA OFIAR PRZEMOCY

Aktualności

22.06.2005

W więziennej świetlicy odegrały role, które na wolności były ich prawdziwym, dramatycznym życiem. Granie w teatrze ma im pomóc w odzyskaniu własnej wartości – przełamaniu bólu, który przez lata pobytu w izolacji wciąż im towarzyszy. Zakład w Lublińcu jest partnerem programu „Praca i godne życie dla kobiet, ofiar przemocy w rodzinie”, przygotowywanego przez Centrum Praw Kobiet. Praca metodą teatru terapeutycznego jest jednym z jego elementów.[...]

– Spektakl został przygotowany jako pilotaż działań, które będą realizowane w drugim etapie naszego projektu „Praca i godne życie dla kobiet, ofiar przemocy w rodzinie”. Projekt ten, finansowany ze środków Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL, jest realizowany we współpracy z wieloma partnerami, w tym również z Zakładem Karnym w Lublińcu – mówi Urszula Nowakowska, dyrektorka Centrum Praw Kobiet. – Zajęcia teatralne to jedna z wielu form pomocy, które chcemy zaoferować kobietom, ofiarom przemocy w rodzinie. Ma im pomóc w nabyciu umiejętności pozwalających na uwolnienie się od oprawcy oraz lepsze funkcjonowanie na rynku pracy. Udział w przygotowywaniu przedstawienia teatralnego jest swoistą formą terapii, uczy asertywności i innych umiejętności przydatnych w życiu. Projekt nasz ma na celu wypracowanie modelowych rozwiązań ułatwiających kobietom, ofiarom przemocy (bezrobotnym, zagrożonym utratą pracy oraz skazanym za zabójstwa swoich oprawców) podnoszenie kwalifikacji zawodowych, znalezienie zatrudnienia. Chcemy także uwrażliwić pracodawców na specyficzne potrzeby kobiet, ofiar przemocy oraz popularyzować wśród nich elastyczne formy zatrudnienia oraz inne rozwiązania ułatwiające godzenie życia rodzinnego i zawodowego – mówi Nowakowska. – Według CBOS, w 2002 r. 12 proc. kobiet przyznało, że były ofiarami przemocy w rodzinie. Natomiast problem przemocy seksualnej, psychicznej i ekonomicznej dotyka 1/3 kobiet w Polsce. Brak niezależności ekonomicznej sprawia, że są one bardziej podatne na przemoc, trudniej jest im podjąć decyzję o opuszczeniu partnera, który ją stosuje. Z drugiej strony pozostawanie w związku „przemocowym” utrudnia kobietom znalezienie czy utrzymanie zatrudnienia, godzenie życia rodzinnego i zawodowego. Wpływa negatywnie na sytuację dzieci – dodaje Nowakowska. [...]

Źródło: www.trybuna.com.pl