Prezydent ratyfikował konwencję antyprzemocową

13.04.2015

"Trzeba stać po stronie ofiar"

Pre­zy­dent pod­kre­ślił, że w tej kwe­stii nie można kie­ro­wać się kal­ku­la­cją po­li­tycz­ną, ale trze­ba stać po stro­nie ofiar, krzyw­dzo­nych, po stro­nie osób słab­szych.

- Uwa­żam, że ta kwe­stia jest na tyle ważna, że nie po­win­na pod­le­gać żad­nym ka­len­da­rzom po­li­tycz­nym ani zwy­kłe­mu ka­len­da­rzo­wi po­li­tycz­ne­mu, ani wy­bor­cze­mu - po­wie­dział pre­zy­dent.

Ko­mo­row­ski za­zna­czył, że pod­pi­su­je kon­wen­cję w "głę­bo­kim prze­ko­na­niu, że naj­waż­niej­sze są opi­nie i sta­no­wi­ska wy­ra­żo­ne przez ofia­ry prze­mo­cy w do­mach". - Nie można w ta­kich spra­wach kie­ro­wać się kal­ku­la­cją po­li­tycz­ną czy wy­bor­czą. Po pro­stu trze­ba być pryn­cy­pial­nie i za­sad­ni­czo po stro­nie ofiar, po stro­nie krzyw­dzo­nych, po stro­nie słab­szych - pod­kre­ślił. Za­pew­nił też, że nie zna­lazł żad­ne­go po­wo­du, "aby kwe­stio­no­wać kon­sty­tu­cyj­ność kon­wen­cji".

- Zna­la­złem wy­star­cza­ją­cą ilość po­wo­dów, aby oce­nić, że wpływ kon­wen­cji na pol­skie prawo jest już i bę­dzie w przy­szło­ści ab­so­lut­nie po­zy­tyw­ny, bę­dzie wzmac­niał prze­pi­sy prawa - oce­nił Ko­mo­row­ski.

Jak dodał, w spra­wie ra­ty­fi­ka­cji kon­wen­cji do­stał wiele li­stów. - Wiemy wszy­scy, że jest sporo kon­tro­wer­sji wokół kwe­stii ra­ty­fi­ko­wa­nia kon­wen­cji, ale jed­no­cze­śnie do­sta­ję całą masę róż­nych li­stów, sta­no­wisk, apeli od in­sty­tu­cji, ale także od wielu osób pry­wat­nych, są oczy­wi­ście listy, które go­rą­co pro­szą, aby jak naj­szyb­ciej do­ko­nać tej ra­ty­fi­ka­cji i są listy, które wy­ra­ża­ją róż­ne­go ro­dza­ju obawy, są także listy z żą­da­nia­mi, ocze­ki­wa­nia­mi, abym tej ra­ty­fi­ka­cji nie do­koń­czył - mówił Ko­mo­row­ski.

Pre­zy­dent za­pre­zen­to­wał dwa listy, które otrzy­mał od osób, ape­lu­ją­cych do niego o ra­ty­fi­ko­wa­nie kon­wen­cji an­ty­prze­mo­co­wej. - Ta­kich li­stów do­sta­łem bar­dzo wiele, one są dla mnie naj­waż­niej­sze - pod­kre­ślił.

"Nieratyfikowanie konwencji byłoby hańbą międzynarodową"

Nie wy­obra­żam sobie sy­tu­acji, w któ­rej Pol­ska mo­gła­by nie ra­ty­fi­ko­wać kon­wen­cji o za­po­bie­ga­niu i zwal­cza­niu prze­mo­cy wobec ko­biet; to by­ła­by hańba mię­dzy­na­ro­do­wa - oświad­czył pre­zy­dent Bro­ni­sław Ko­mo­row­ski, do­ko­nu­jąc aktu ra­ty­fi­ka­cji tego do­ku­men­tu.

Ko­mo­row­ski po­wie­dział, że jego wąt­pli­wo­ści bu­dzi­ła kwe­stia ję­zy­ka kon­wen­cji - "ocena ade­kwat­no­ści ję­zy­ka i pojęć". - Bo rze­czy­wi­ście bra­ku­je od­nie­sie­nia wprost do po­waż­ne­go źró­dła tych zja­wisk pa­to­lo­gicz­nych, zja­wisk ty­po­wych dla Pol­ski, jakim jest na przy­kład al­ko­ho­lizm - za­zna­czył.

We­dług niego, choć język jest nie do końca ade­kwat­ny dla kul­tu­ry i oby­cza­jo­wo­ści pol­skiej, to "prze­cież tu nie o język cho­dzi, a o ofia­ry prze­mo­cy".

Dla­te­go - za­zna­czył - z peł­nym prze­ko­na­niem pod­pi­su­je do­ku­men­ty ra­ty­fi­ka­cyj­ne.

Ko­mo­row­ski za­de­kla­ro­wał, że w dal­szych pra­cach zwią­za­nych z re­gu­la­cja­mi usta­wo­wy­mi wy­ni­ka­ją­cy­mi z ra­ty­fi­ko­wa­nej kon­wen­cji bę­dzie "stał bar­dzo pil­nie na stra­ży pry­ma­tu pol­skie­go prawa i pol­skiej kon­sty­tu­cji".

- Ale jed­no­cze­śnie pra­gnę wy­ra­zić jed­no­znacz­ną de­kla­ra­cję, że ta kon­wen­cja jest ważna dla po­stę­pu w za­kre­sie ogra­ni­cza­nia pa­to­lo­gicz­nych zja­wisk, które są nie­szczę­ściem wielu pol­skich ro­dzin. I nie wy­obra­żam sobie sy­tu­acji ta­kiej, w któ­rej Pol­ska mo­gła­by być kra­jem, który tej kon­wen­cji nie ra­ty­fi­ku­je; to by­ła­by hańba mię­dzy­na­ro­do­wa - pod­kre­ślił Ko­mo­row­ski.

Kon­wen­cja Rady Eu­ro­py zo­sta­ła uchwa­lo­na w 2011 r. w Stam­bu­le. Ma ona chro­nić ko­bie­ty przed wszel­ki­mi for­ma­mi prze­mo­cy oraz dys­kry­mi­na­cji; opar­ta jest na idei, że ist­nie­je zwią­zek prze­mo­cy z nie­rów­nym trak­to­wa­niem, a walka ze ste­reo­ty­pa­mi i dys­kry­mi­na­cją spra­wia­ją, że prze­ciw­dzia­ła­nie prze­mo­cy jest sku­tecz­niej­sze.

Pol­ska pod­pi­sa­ła kon­wen­cję w grud­niu 2012 roku. W kwiet­niu 2014 roku rząd pod­jął uchwa­łę ws. przed­ło­że­nia jej do ra­ty­fi­ka­cji i przy­jął pro­jekt od­po­wied­niej usta­wy. Sejm uchwa­lił ją w lutym tego roku, a Ko­mo­row­ski pod­pi­sał ją 14 marca.

Kon­wen­cja wzbu­dzi­ła w Pol­sce kon­tro­wer­sje. Jej prze­ciw­ni­cy - m.​in. przed­sta­wi­cie­le Ko­ścio­ła i pra­wej stro­ny sceny po­li­tycz­nej - pod­no­si­li ar­gu­men­ty o jej nie­kon­sty­tu­cyj­no­ści. Wy­ra­ża­li rów­nież obawy, że ude­rzy ona w tra­dy­cyj­nie ro­zu­mia­ną ro­dzi­nę, a także pol­ską tra­dy­cję i re­li­gię.

Kon­wen­cję pod­pi­sa­ło 37 z 47 państw Rady Eu­ro­py, w tym 23 z 28 na­le­żą­cych do UE. Ra­ty­fi­ko­wa­ło ją 17 kra­jów, w tym 10 człon­ków UE.

Źródło: www.onet.pl

Inne z kategorii

Konferencja „Cyberprzemoc krzywdzi naprawdę”

Konferencja „Cyberprzemoc krzywdzi naprawdę”

02.05.2023

czytaj dalej
10 istotnych informacji na temat gwałtu

10 istotnych informacji na temat gwałtu

28.08.2023

§1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.