DOMY OPIEKI DZIAŁAJĄ "NA DZIKO"
Aktualności
W Małopolsce działa 87 domów pomocy społecznej, które są dofinansowywane z budżetu państwa i przez gminy. Z ich usług korzysta ponad 7600 osób. Obok publicznych placówek podobną działalność prowadzą osoby prywatne i stowarzyszenia. Oficjalnie takich domów jest 15. Niestety, statystyka daleko odbiega od prawdy.
- Otrzymujemy sygnały, że na naszym terenie funkcjonują placówki, które nie zostały zarejestrowane przez wojewodę, a co za tym idzie, nie podlegają jakiejkolwiek kontroli - mówi Dorota Sasińska, kierownik oddziału, która nadzoruje m.in. domy pomocy społecznej w MUW. - Sprawa jest tym bardziej niepokojąca, że zajmują się one osobami starszymi i niepełnosprawnymi, które nie zawsze są w stanie domagać się swoich praw. Dlatego wystąpiliśmy do gmin z prośbą o pomoc w ustaleniu adresów tego typu instytucji.
Intratny interes
Jaka jest skala zjawiska? Na to pytanie ani wojewoda, ani podległe mu służby nie są w stanie odpowiedzieć. Pracownicy pomocy społecznej podkreślają jednak, że liczba prywatnych domów "spokojnej starości" rośnie z roku rok. Mimo dość wysokich opłat (w większości przypadków jest to ponad 1000 zł miesięcznie) chętnych nie brakuje, szczególnie w dużych miastach. Powód? Na miejsce w domu pomocy społecznej trzeba często czekać rok i dłużej. W prywatnej placówce takich problemów nie ma. Osoba z zasobnym portfelem przyjmowana jest od ręki.
- Niestety, za wysoką ceną nie zawsze kryją się wysokie standardy - podkreślają pracownicy pomocy społecznej. To właśnie dlatego część placówek woli działać w ukryciu, zamiast oficjalnie się zarejestrować.
- W 2004 r. nastąpiła zmiana w ustawie o pomocy społecznej, która zobligowała tego typu placówki do uzyskania zezwolenia u wojewody - mówi Dorota Sasińska. - Część z nich nie zrobiła tego do dzisiaj.
Urzędnicy podkreślają, że na 15 prywatnych placówek, które widnieją w małopolskim rejestrze, samodzielnie zgłosiło się zaledwie kilka. - Poszukiwanie pozostałych prowadziliśmy na własną rękę - mówią urzędnicy. - Szukaliśmy w internecie, przeglądaliśmy ogłoszenia prasowe, wysyłaliśmy zapytania do centrów pomocy społecznej. Kiedy docieraliśmy na miejsce, właściciele i stowarzyszenia tłumaczyły, że nie słyszeli o zmianie przepisów.
O tym, że kontrole są potrzebne, mówią sami właściciele domów seniora: - Część placówek, aby obniżyć koszty, przetrzymuje podopiecznych w skandalicznych warunkach, nie zapewniają dostatecznej liczby personelu, robią nam wszystkim antyreklamę - opowiada właściciel placówki, która widnieje w rejestrze.
Ministerstwo zapowiada zaostrzenie kar
- Podobne sygnały docierają do nas z niemal całej Polski - mówi Zuzanna Grabusińska, doradca ministra pracy i polityki społecznej. - Placówki świadczące usługi opiekuńcze dla starszych osób rejestrowane są pod przykrywką pensjonatów, moteli, najmu lokali czy agroturystyki. Pomysły na obejście prawa mnożą się niemal z miesiąca na miesiąc.
Ministerstwo przyznaje, że nie jest w stanie określić skali zjawiska, a dotychczasowe kary w wysokości 10 tys. zł nie są skuteczne.
- Zdarza się, że jakaś placówka jest likwidowana, a chwilę potem właściciel przenosi się pod inny adres i dalej prowadzi swoją działalność - mówi Zuzanna Grabusińska.
Dlatego ministerstwo przymierza się do zaostrzenia kar. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że osobom, które prowadzą nielegalne domy "spokojnej starości", może grozić nawet zakaz prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Ale tego, kiedy i w jakim kształcie pojawią się nowe zapisy, nikt nie jest w stanie określić. Resort podkreśla jednak, że nie chodzi mu o sekowanie wszystkich właścicieli prywatnych domów opieki, a jedynie tych, którzy dopuszczają się nadużyć.
Informacje na temat nielegalnie funkcjonujących placówek opiekuńczych lub instytucji, wobec których istnieje takie podejrzenie, można zgłaszać wydziałowi polityki społecznej MUW pod nr. tel. 012 392 13 38.
Inne z kategorii

Zostań KONSULTANTEM(-TKĄ) w poradni telefonicznej 116 123
29.05.2024
REKRUTACJA ZOSTAŁA ZAKOŃCZONA
Niebieska...
czytaj dalej
Niebieska Linia IPZ podpisała porozumienie o współpracy z SGH – razem możemy więcej
05.07.2024
Naszym celem jest wspólne poszerzanie wiedzy o przemocy domowej i jej skutkach, co pozwoli opracowywać...
czytaj dalej