W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się w środę debata na temat częściowej depenalizacji przez Rosję przemocy fizycznej w rodzinie. Europosłowie potępili tę decyzję i zaapelowali do władz Unii Europejskiej, żeby wezwały Rosję do zmiany kontrowersyjnego prawa.
- To najgorsza wiadomość dla rosyjskich kobiet - oceniła hiszpańska europosłanka Maria Senra Rodriguez z frakcji skrajnej lewicy. - Krok wstecz - podkreślił austriacki eurodeputowany Josef Weidenholzer z socjaldemokratów.
Chodzi o podpisaną 27 stycznia przez prezydenta Rosji Władimira Putina kontrowersyjną ustawę, zgodnie z którą przemoc wobec bliskich krewnych, jeśli dojdzie do niej po raz pierwszy, ma być wykroczeniem administracyjnym, a nie przestępstwem.
Źródło: http://www.tvn24.pl