Empatia i kompetencje społeczne sprawcy, a wykorzystanie seksualne dzieci
Aktualności
Niebieska Linia nr 6 / 2007
Wciąż poważną trudność sprawiają próby wyjaśnienia, dlaczego osoby dorosłe podejmują aktywność seksualną wobec dzieci. Z całą pewnością, na jaką pozwalają współczesne metody badawczo-diagnostyczne, można już powiedzieć, że nie istnieje jeden odpowiedzialny za to czynnik. Przemoc seksualna wobec dzieci jest raczej efektem integracji czynników biologicznych oraz psychospołecznych.
Nie negując wpływów biologii, badania naukowe donoszą o istotnym wkładzie procesu socjalizacji w powstawanie patologicznych zachowań seksualnych. Poszczególne elementy procesu wychowania, doświadczenia dorastania w grupie, radzenia sobie z zadaniami społecznymi, odnoszenia się do ogólnie obowiązujących zasad, w niejasno jeszcze sprecyzowany sposób, stanowią czynnik różnicujący rozwój seksualny ludzi - w kierunku normy lub w stronę patologii.
Poniższy artykuł jest próbą podsumowania wyników badań prowadzonych przez autorkę (wspólnie z dwoma magistrantkami) od lutego do czerwca 2006 roku w ZK Czarne, ZK Gębarzewo, ZK Nysa, ZK Rawicz, ZK Wronki oraz Areszcie Śledczym w Poznaniu. Objęły one grupę 100 sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci, skazanych z art. 200 kk. W badaniach korzystano z metod kwestionariuszowych (Indeks Reaktywności Interpersonalnej Davisa, Kwestionariusz Kompetencji Społecznych Matczak, Kwestionariusz Lęku Przed Kobietami A. Labuss w modyfikacji M. Nowickiej), wywiadu oraz wglądu w akta skazanych. Podstawę teoretyczną stanowiła koncepcja wieloczynnikowa - Zintegrowana Teoria Etiologii Przestępstw Seksualnych Marshalla i Barbaree, która wyjaśnia uwarunkowania przemocy seksualnej. W czasie badań poszukiwano odpowiedzi na pytanie, jakie elementy zaburzonego procesu socjalizacji wywierają wpływ na pojawianie się przemocy seksualnej wobec dzieci. Opierając się na literaturze fachowej oraz doniesieniach z już opublikowanych badań (dostępne przede wszystkim dane anglojęzyczne) sformułowano najważniejsze problemy badawcze. Całość badań poświęcona została pomiarom ewentualnej zależności pomiędzy poziomem doświadczanej przez sprawców empatii oraz ich kompetencjami społecznymi a natężeniem przemocy (seksualnej, psychicznej i fizycznej) stosowanej przez nich podczas wykorzystania seksualnego dziecka. Szukano także związku pomiędzy lękiem sprawcy przed dorosłymi kobietami a kierowaniem przez niego zainteresowania na dziecko jako obiekt seksualny.
Kilka definicji
Aby właściwie zrozumieć wnioski płynące z omawianej pracy magisterskiej, konieczne jest wyjaśnienie kilku istotnych terminów i ich zakresu znaczeniowego:
Kompetencja społeczna sprawcy - jest rozumiana jako złożone umiejętności warunkujące efektywność radzenia sobie w określonego typu sytuacjach społecznych, nabywane przez jednostkę w toku treningu społecznego (Matczak, 2001). Na tę zmienną niezależną składają się trzy zmienne cząstkowe, które ukazują różny stopień radzenia sobie z ludźmi lub wpływają na jakość zadań związanych z kontaktem z innymi: kompetencje warunkujące efektywność w sytuacjach intymnych oraz bliskich kontaktach interpersonalnych; kompetencje warunkujące efektywność zachowań w sytuacjach ekspozycji społecznej; kompetencje warunkujące efektywność zachowań w sytuacjach wymagających asertywności. Doświadczenie reakcji empatycznej przez sprawcę - empatia jest tu rozumiana za Hoffmanem (1987) jako reakcja afektywna bardziej odpowiadająca sytuacji cudzej niż własnej. W takim ujęciu reakcja empatyczna nie musi pozostawać w bliskim związku z uczuciami, których doświadcza osoba obserwowana, może natomiast stanowić dowolną reakcję emocjonalną, przynajmniej w przybliżeniu kompatybilną w stosunku do warunków, w jakich znalazł się obserwowany człowiek. Davis (2001) proponuje ponadto rozumienie tej zmiennej niezależnej jako tworu złożonego z czterech konstruktów. Wpływają one wzajemnie na siebie, jednocześnie różniąc się. Są to następujące elementy: przyjmowanie perspektywy - skłonność do spontanicznego przyjmowania psychologicznego punktu widzenia innych w życiu codziennym, umiejętność postawienia się "na miejscu" innej osoby; empatyczna troska - skłonność do współodczuwania, współczucia i zainteresowania w stosunku do ludzi cierpiących, dotkniętych niepowodzeniem; osobista przykrość - dotyczy skłonności do odczuwania przykrości i dyskomfortu w odpowiedzi na krańcowo silne cierpienie innych oraz określa tendencję do unikania koncentracji na własnym niepokoju podczas doświadczania cudzych negatywnych emocji; fantazje - opisują skłonność do dokonywanego przy pomocy wyobraźni przeniesienia w fikcyjne sytuacje oraz pośredniego doświadczania rozpoznanych emocji i doznań.
Lęk sprawcy przed kobietami - badania Seidmana, Marshalla, Hudsona, i Robertsona (1994) wskazały, że osoby molestujące dzieci, mówiąc o swoich doświadczeniach w relacjach heteroseksualnych, zgłaszają większe poczucie samotności i kłopoty z nawiązywaniem intymnych związków. Prawdopodobnie lęk przed kobietami jest powiązany z brakiem poczucia kompetencji społecznej. Zmienna ta określa, na ile badany czuje się swobodnie w towarzystwie kobiet, a na ile jest to dla niego przeżycie wywołujące napięcie i negatywne emocje.
Wykorzystanie seksualne - dla potrzeb pracy, z uwagi na charakter grupy badanej, najbardziej adekwatne były terminy prawnicze. W kodeksie karnym wykorzystanie definiowane jest jako "obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszczanie się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadzanie jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonywania" (art. 200, par. 1 kodeksu karnego z 06.06.1997 roku z mocą obowiązującą od 1998 roku, po nowelizacji z 18.03.2004 roku).
Wejść w skórę dziecka
Analizując wyniki rozmów, badań kwestionariuszowych oraz dane z akt sprawców, stwierdzono istnienie kilku zależności, które dotyczą wykorzystywania seksualnego dzieci.
Badania ukazują pewien sposób funkcjonowania sprawcy wykorzystania seksualnego dzieci. Okazało się, że takie elementy empatycznej reakcji, jak przyjmowanie cudzej perspektywy, empatyczna troska i osobista przykrość nie mają istotnego znaczenia podczas podejmowania przemocy seksualnej wobec dzieci. Sprawcy wykorzystania niekoniecznie potrafią przyjąć cudzy punkt widzenia, współczuć dziecku, nie muszą też przeżywać niepokoju lub poczucia winy. Natomiast jeśli są w stanie pośrednio doświadczyć tego, co czuje ofiara: strach, wstyd, smutek, gniew - ma to wpływ na obniżenie ogólnego poziomu brutalności wykorzystania, w szczególności maleje agresja seksualna, niższa jest też agresja psychiczna.
W koncepcji etiologii przestępstw seksualnych Schorscha fantazjowanie pełni funkcję kompensacyjną, kiedy nie ma możliwości podjęcia takich zachowań. Świat analizowany jest w oderwaniu od rzeczywistości, następuje koncentracja na własnych pragnieniach. W ten sposób fantazje prowokują sprawcę do podjęcia działań w celu osiągnięcia zaspokojenia własnych potrzeb. Gdy pełna satysfakcja okazuje się niemożliwa, powoduje to zarówno wzrost frustracji, jak i intensywności agresywnych fantazji. W tym rozumieniu otrzymane wyniki badań nie potwierdzają założeń teoretycznych.
Natomiast w ujęciu Davisa "fantazjowanie" wiąże się ściśle z aktem empatii i koncentracją na doznaniach drugiej osoby. Za pomocą wyobraźni sprawca jest w stanie doświadczyć rozpoznanych emocji i doznań dziecka i określić je jako nieprzyjemne. Wtedy poziom przejawianej przez niego agresji maleje. Prawdopodobnie dane te odnoszą się przede wszystkim do sprawców regresywnych, którzy pozostają w bliskim kontakcie emocjonalnym z dzieckiem i nie są wobec niego brutalni, a raczej czuli i opiekuńczy. Są oni bowiem w stanie, w przeciwieństwie do sprawców psychopatycznych, rozpoznać emocje smutku czy strachu. Zapewne niekompletne doświadczanie empatycznej reakcji pozwala takim osobom angażować się w zachowania seksualne o charakterze przestępczym lub nadużyć.
Badania wskazują również na silną zależność cech podjętej przemocy seksualnej wobec dzieci od umiejętności przyjmowania cudzej perspektywy przez sprawcę. Osoby takie używają poznawczych aspektów empatii do działania na niekorzyść dziecka. Ich ofiarą padają małoletni, do których mają łatwy dostęp - najczęściej są to wykorzystania kazirodcze. Molestujący obserwuje dziecko, rozpoznaje jego słabości oraz pragnienia, np. emocjonalnego wsparcia i przyjmuje jego perspektywę po to, by ułatwić sobie popełnienie przestępstwa. Dzięki umiejętności "wejścia w skórę" dziecka sprawca jest w stanie manipulować jego potrzebami oraz poczuciem odpowiedzialności za podejmowaną aktywność seksualną, zapewniając sobie swoiste poczucie bezpieczeństwa. Zwiększa to trwałość i rozpiętość czasową wykorzystania. Wysokie wyniki na skali przyjmowania perspektywy kolejny raz sugerują, że mamy do czynienia przede wszystkim ze sprawcami regresywnymi (ponieważ osoby psychopatyczne skupione są przede wszystkim na perspektywie własnej, ignorują cudzą). Prowadzi to do alarmujących wniosków: sprawcy regresywni, postrzegani jako "mniej urazujący", w rzeczywistości swoimi działaniami mogą powodować bardzo groźne skutki dla przyszłego rozwoju psychoseksualnego ofiar. Ich strategie postępowania nastawione są bowiem na działania długofalowe, obarczające współwiną dziecko i wiążą się ze zdradą zaufania ofiary do opiekuna, którym najczęściej jest właśnie sprawca.
Relacje z kobietami
Analiza statystyczna wykazała także istnienie silnych związków pomiędzy odczuwanym przez sprawcę lękiem przed kobietami a jego poziomem kompetencji społecznych oraz doświadczaniem osobistej przykrości.
Zaburzenia relacji z matką we wczesnym dzieciństwie powodują, że sprawca posiada niespójny i negatywny obraz kobiety (wymagająca, ograniczająca, nieokazująca czułości, nadmiernie karząca) i obawia się jej (Nowicka, 2006). W efekcie unika on kontaktu z matką i rówieśnikami, nie nabywając w ten sposób i nie ćwicząc kompetencji niezbędnych do radzenia sobie w sytuacjach społecznych. W zintegrowanej teorii etiologii przestępstw seksualnych (Marshall, Barbaree, 1989) niepowodzenia w nastoletnich próbach interakcji z płcią przeciwną, spowodowane brakiem umiejętności społecznych potrzebnych do utworzenia i podtrzymania relacji koleżeńskich oraz intymnych, prowadzą do niepokoju, poczucia bycia niewystarczająco męskim i gniewu na tych (kobiety), którzy stanowią główne źródło problemu, a w dalszym życiu do społecznej alienacji, ograniczonej empatii i samotności.
Następuje eskalacja zaburzeń - w modelu cyrkularnym jedno ze zdarzeń napędza drugie. Lęk przed kobietami utrudnia sprawcy próby nawiązania efektywnych relacji i jest zwrotnie zwiększany właśnie przez poczucie braku kompetencji w sytuacjach społecznych. Podejmowane działania: wycofanie z kontaktu lub próby zbliżania się do kobiet przez agresywne zachowania - potwierdzają, nasilają i utrwalają zaburzenia w kontaktach społecznych z płcią przeciwną. Prawdopodobnie negatywny obraz matki powoduje też to, że sprawcy, którzy wykazują silne tendencje do unikania koncentracji na własnym niepokoju, podczas doświadczania cudzych negatywnych emocji (osobista przykrość) oczekują nieprzyjemnych doznań w kontakcie z kobietami i obawiają się ich.
Dla sprawcy kobieta stanowi więc z czasem coraz odleglejszy obiekt, natomiast dziecko staje się "łupem" łatwiejszym. Według Grotha (1982) sprawcy heteroseksualni (stanowiący niemal 80% badanych) są sprawcami regresywnymi, poszukującymi obiektów zastępczych. Być może, podejmując aktywność seksualną z dziećmi, molestujący rekompensują sobie brak stabilnej relacji z dojrzałą kobietą, do której w większości przypadków nie byli zdolni.
Wyniki badań nie dowiodły jednak zależności dotyczących wpływu kompetencji społecznych i lęku przed kobietami oraz pozostałych elementów empatii (za wyjątkiem fantazjowania) na podejmowanie przemocy seksualnej wobec dzieci.
Prawdopodobną przyczyną, dla której nie potwierdziły się hipotezy, mające oparcie w literaturze oraz wcześniejszych badaniach, była ważna zmienna - silna skłonność sprawców do stosowania zaprzeczeń i zniekształceń poznawczych.
Nieadekwatny poziom samooceny i stosowanie strategii autoprezentacji stanowią formę obrony osadzonych przed rzeczywistością więzienną i konsekwencjami społecznymi własnych czynów. Samoopis jako narzędzie badawcze pozostawia sprawcom wiele możliwości do zaprezentowania się w pożądany, "aprobowany społecznie" sposób. Ocena ich właściwości dotyczyła zatem wyłącznie poziomu deklarowanego. Obserwacje kliniczne (rozmowa) wskazywały natomiast na obniżony poziom kompetencji społecznych sprawców i trudności w doświadczaniu empatii. Uzyskane w ten sposób informacje są ważną przesłanką do tego, że dla podejmowania i utrzymywania się przemocy seksualnej wobec dzieci mają także znaczenie elementy nieuwzględnione w cytowanej pracy magisterskiej. Być może stanowią one ogniwo pośrednie pomiędzy opisywanymi zmiennymi a wykorzystaniem seksualnym.
Bardzo ważna jest właściwa ocena ważności i stopnia ogólności otrzymanych wyników. Istnieje wciąż niewiele informacji (zwłaszcza w języku polskim) na temat sprawców wykorzystania seksualnego dzieci, dlatego każde rzetelnie przeprowadzone badanie pozwala pójść o krok dalej w rozważaniach dotyczących etiologii przemocy wobec dzieci.
W polskich zakładach karnych przebywa obecnie około 900 sprawców różnego typu przemocy seksualnej (Główny Zarząd Służb Więziennych). Prace badawcze prowadzone na potrzeby poniższej pracy magisterskiej objęły swoim zasięgiem 100 osób osadzonych za przestępstwa seksualne wobec dzieci (ponad 11%). Można pokusić się o stwierdzenie, że informacje w ten sposób uzyskane są istotne dla całej populacji sprawców skazanych z art. 200 kk.
Potwierdzone zależności dotyczą przede wszystkim sprawców regresywnych, niepsychopatycznych. Właśnie takie osoby maja szansę na pozytywne przejście terapii, wkrótce już obowiązującej w zakładach karnych. Wyniki badań wskazują, którymi obszarami funkcjonowania psychicznego i społecznego należy i warto się w terapii osób wykorzystujących dzieci zajmować. Byłaby to przede wszystkim praca nad modyfikacją negatywnego obrazu dojrzałej kobiety, treningi społecznych umiejętności i doświadczania empatii. Choć wyniki analiz nie potwierdziły bezpośredniego związku tych właściwości z przemocą, to wskazały na zaburzone korelacje między nimi. Jest to dobry punkt wyjścia do dalszych badań nad zniekształceniami poznawczymi sprawców, ponieważ dopiero ich poznanie i uwzględnienie pozwoli w pełni prześledzić sposoby funkcjonowania i postępowania osób molestujących seksualnie dzieci.
- Strzelecka J. (2006), Empatia i kompetencje społeczne sprawcy a wykorzystanie seksualne dzieci. Niepublikowana praca magisterska.
J. S.
Inne z kategorii
Problem braku wiarygodności pokrzywdzonej a zasada domniemania niewinności (2/139/2022)
23.04.2025
Monika Sokołowska
Brak zaufania osób pokrzywdzonych...
czytaj dalej
Nowy odcinek videocastu już jest – zapraszamy na nasz kanał YouTube!
21.11.2025
Doświadczenie przemocy domowej w dzieciństwie może odbić się na całym życiu. Co ważne – konsekwencje...
czytaj dalej

