Kiedy bije kobieta

31.08.2010

Niebieska Linia 4/2010

Doświadczenia brytyjskie

Powszechnie dostępne statystyki (według których ponad 90% sprawców przemocy domowej to mężczyźni) maskują problem przemocy wobec mężczyzn, odbierając im prawo do profilowanej pomocy z poszanowaniem ich odmienności ze względu na pleć i rolę społeczną.

Historia Bena

W czerwcowym numerze brytyjskiego miesięcznika Marie Claire"1 ukazał się artykuł Bena Marshalla, dziennikarza współpracującego m.in. z GQ i The Guardian", który przez rok był maltretowany przez swoją partnerkę. Marshall doświadczył zarówno fizycznej, jak i psychicznej przemocy. Jeden z incydentów (cios butelką w ramię) mógł zakończyć się dla niego tragicznie. Nie zgłosił jednak przestępstwa, z poczucia wstydu i poniżenia. Wolał zostać odebrany za agresora, za mężczyznę, który wdał się w bójkę w barze z innym mężczyzną, niż przyznać się, że został zaatakowany przez ukochaną osobę - filigranową kobietę. W relacji dla miesięcznika Marshall opisuje siebie jako mężczyznę pewnego swojej własnej wartości, realizującego się zawodowo, z historią zdrowych relacji z kobietami. Nigdy nie czuł się ofiarą, bo według własnej oceny nie był do tego predestynowany. Ostatecznie dziennikarz odszedł od agresywnej konkubiny i kilka lat później ożenił się. Nigdy nie wniósł oskarżenia wobec byłej partnerki. W artykule dla Marie Claire" przyznaje, że nadal trudno mu jest mówić o sobie jako ofierze przemocy domowej.

Słaba płeć?

Definicja przemocy domowej według brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych to każdy incydent czy zachowanie zagrażające, przemoc lub nadużycie (o charakterze fizycznym, psychicznym, seksualnym, finansowym bądź emocjonalnym) pomiędzy dorosłymi, którzy byli lub są partnerami bądź członkami rodziny, bez względu na pleć i orientację seksualną. Pomimo że w dyskursie społecznym niewiele miejsca poświęca się sytuacji mężczyzn doświadczających przemocy domowej, liczby bezlitośnie obnażają problem. Dane pochodzące ze statystyk organizacji pozarządowych, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych za lata 2008-20092, wykazały m.in., że:

■ 3,9% mężczyzn (629 tys.) doświadczyło przemocy domowej;

■ jeden mężczyzna na dziesięciu powyżej 16. roku życia był wykorzystywany przez partnera/partnerkę;

■ jeden mężczyzna na siedemnastu powyżej 16. roku życia był ofiarą dotkliwej przemocy;

■ w latach 2008-2009 31 mężczyzn zostało zamordowanych przez aktualnego lub byłego partnera/partnerkę;

■ 45% mężczyzn-ofiar doświadczyło emocjonalnych efektów przemocy;

■ jedna na trzy ofiary stalkingu to mężczyzna (powyżej 16. roku życia);

■ 9% mężczyzn doświadczających przemocy ze strony partnera/partnerki zrezygnowało z pracy;

■ 59% mężczyzn-ofiar opowiedziało komuś o doświadczanej przemocy ze strony partnera/partnerki (w przypadku kobiet odsetek ten wynosił 81%);

■ tylko 10% mężczyzn zgłosiło swoją sprawę na policję (dla porównania 20% kobiet);

■ liczba kobiet skazanych za nadużywanie przemocy w związku po-troila się w latach 2004-2009 (z 806 do 2968 przypadków);

■ liczba kobiet aresztowanych pod zarzutem przemocy wzrosła z 31 tys. (w roku 2000) do 88 tys. (w roku 2007);

■ średni wiek mężczyzny doświadczającego przemocy domowej to 43 lata, średni wiek sprawczyni czym wynosi 40 lat.

Historia Marka

Mark z Buckinghamshire (imię zmienione) bohater artykułu Jima Reeda dla BBC3 przez wiele lat był maltretowany fizycznie i psychicznie przez swoją partnerkę. Kobieta gasiła na jego ciele papierosy, drapała, kopała, bila, pluła. Nożyczkami pocięła mu nadgarstek i kciuk, okaleczyła głowę rozbijając na niej marmurową deskę do krojenia. Jednak nie to było najgorsze. Trudniej było znieść manipulację, jaką posługiwała się jego partnerka. Kobieta znikała na całe noce, nie odbierając telefonów. Po powrocie sugerowała, że noc spędziła z innym mężczyzną. Mark przez 8 lat żył w związku pełnym przemocy, głównie ze względu na dzieci. Ostatecznie zdecydował się na ucieczkę z domu.

Kobieta bije

Mężczyźni będący ofiarami przemocy domowej cierpią nie mniej niż kobiety maltretowane przez swoich partnerów. Z badania przeprowadzonego w 2001 roku na 100 mężczyznach doznających przemocy4 wynika, że ponad połowie z nich grożono bronią, 1/3 była kopana w genitalia, pozostała część przypalana, oparzana, kopana, kłuta itp. Pomimo to eksperci z organizacji ManKind5 wskazują na wyraźne różnice pomiędzy sytuacją kobiet i mężczyzn doświadczających przemocy domowej. Różnice podyktowane są rolą społeczną, jaką pełnią obie płcie, jak również nastawieniem władz do ofiar przemocy i dostępnym wsparciem.

Mężczyźni mają większy opór przed zgłoszeniem przestępstwa, nawet jeśli doświadczana przemoc jest chroniczna i powoduje poważne obrażenia. Mężczyźni są również w większym stopniu narażeni na zlekceważenie w przypadku zgłoszenia przemocy do odpowiednich służb i istnieje większe prawdopodobieństwo, że sami zostaną zaaresztowani. We wspomnianej analizie z 2001 roku około jedna piąta mężczyzn została zaaresztowana, pomimo że byli ofiarami przestępstwa. Mężczyzna-ofiara przemocy był ponad dwukrotnie bardziej narażony na aresztowanie niż kobieta-sprawca. Co więcej, w przypadku zgłoszenia przestępstwa mężczyźni ryzykują usunięciem z domu (prawie polowa mężczyzn-ofiar przemocy domowej, która zgłosiła nadużycie, została wyrzucona z rodzinnej nieruchomości), co negatywnie wpływa na kontakt z dziećmi oraz życie zawodowe.

Ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury (obecnie w Wielkiej Brytanii jest około 80 łóżek dostępnych dla mężczyzn-ofiar przemocy domowej, dla kobiet takich miejsc przygotowano 75 006) i niewielkie dofinansowanie projektów chroniących ofiary płci męskiej (istnieje 5 krajowych organizacji pozarządowych prowadzących infolinie7 wspierające mężczyzn), mężczyźni są skazani na korzystanie z kosztownych miejsc np. prywatne hotele, które nie są przystosowane dla ojców z dziećmi. Uprzedzenia wobec mężczyzn jako ofiar przemocy domowej są również widoczne w sądzie. Żaden z ankietowanych mężczyzn, który starał się o nakaz usunięcia partnerki z domu, nie uzyskał go.

Historia Davida8

Żona Davida nie spuszczała męża z oka. Zbliżający się do pięćdziesiątki mężczyzna nie mógł rozmawiać z nikim bez obecności swojej żony, włączając w to rozmowy telefoniczne, do których używano zestawu głośnomówiącego. Jego żona wykazywała się również niebywałą przemocą, łamiąc mu palce, chowając jego lekarstwa oraz uniemożliwiając mu wezwanie pomocy. Ostatecznie David został odnaleziony przez policję i lekarzy, a jego żona aresztowana. Mężczyzna nie chciał opuścić żony. Pragnął, aby kobieta otrzymała pomoc i przestała używać wobec niego przemocy i kontrolować jego życie.

Podsumowanie

Mężczyzna doświadczający przemocy domowej musi zmierzyć się z brakiem zaufania - najbliższego otoczenia, policji, sądu, organizacji pozarządowych. Jest bardzo samotny w swoim cierpieniu i tak samo bezbronny, jeśli nie bardziej, jak maltretowana kobieta. Już na samym początku swojej drogi musi walczyć ze stereotypem kobiecości i męskości, które nie są obce, nawet teoretycznie bezstronnym podmiotom, takim jak policja i sąd. W większości przypadków prawo staje po stronie słabszej płci, np. w sytuacji przyznania opieki nad dziećmi czy wydania nakazu opuszczenia domu.

Do strachu przed konsekwencjami zgłoszenia przestępstwa dochodzi również lęk przed społecznym odrzuceniem i brakiem akceptacji. Niewielu mężczyzn potrafi głośno opowiedzieć o swoich doświadczeniach, ryzykując, poza bezzasadnym aresztowaniem czy eksmisją, szyderstwo i niedowierzanie. Co więcej, powszechnie dostępne statystyki (według których ponad 90% sprawców przemocy domowej to mężczyźni) maskują problem przemocy wobec mężczyzn, kierując uwagę i środki materialne państwa na pomoc maltretowanym kobietom, tracąc z oczu potrzeby mężczyzn oraz odbierając im prawo do profilowanej pomocy z poszanowaniem ich odmienności ze względu na pleć i rolę społeczną. Dlatego, dopóki problem przemocy domowej wobec mężczyzn nie zostanie upubliczniony i poważnie potraktowany przez państwo i organizacje pozarządowe, dopóty los maltretowanych mężczyzn będzie w rękach ich kata.

P. G.

Przypisy

1&My girlfriend beat me up, &Ben Marshall, Marie Claire", 06/2010.

2 Dane dotyczą Anglii i Walii, za: &Małe victims - domestic and partner abuse statistics &s. 1-20.

3&She'd put cigarettes out on me, &Jim Reed, BBC, 10/02/2009.

4&Male Domestic Violence Victims Survey 2001, &Malcolm J. George and David J. Yar-wood. MAIN FINDINGS, October 2004. Dewar Research, Ascot, za: Partner abuse in England, Wales and Scotland, ManKind Initiative, December 2009, s. 3-4.

5 ManKind Initiative jest organizacją pozarządową wspierającą mężczyzn doznających przemocy domowej. Więcej na www.mankind.org.uk.

6&Male victims... &s. 9.

7 The ManKind Initiative, The Dyn Project (Walia), Małe Advice Linę (należąca do organizacji Respect), Broken Rainbow (organizacja LGBT), The Men's Project (Irlandia Północna), za www.mankind. org.uk.

8 www.mankind.org.uk.

Inne z kategorii

Tydzień pomocy osobom pokrzywdzonym

Tydzień pomocy osobom pokrzywdzonym

19.02.2024

Z okazji rozpoczynającego się tygodnia pomocy osobom pokrzywdzonym...

czytaj dalej
Nieoczywiste oznaki cierpienia – jak rozpoznać, że dziecko doznaje przemocy? [PODCAST]

Nieoczywiste oznaki cierpienia – jak rozpoznać, że dziecko doznaje przemocy? [PODCAST]

30.06.2024

23.04.2024 o godzinie 18:00 odbył się webinar...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.