NAGA PRZEMOC

25.10.2006

Irina Nabreko, Martina Breslowska i Eva Santora (nazwiska zmienione przez redakcję) – ich sprawy przed berlińskim sądem dotyczą sutenerstwa, handlu ludźmi, przymusowej prostytucji.  Trzy kobiety występują tu jako świadkowie.  Barbara Petersen, ich adwokatka mówi: "Coraz więcej klientów prostytutek zaczyna zauważać, że z tymi kobietami jest coś nie tak. Niektórzy chcą je nawet wykupić". Oskarżeni są jak dotychczas tylko domniemani sutenerzy, a nie klienci. Właśnie to rządząca Niemcami wielka koalicja zamierza w przyszłości zmienić.

Już pięć lat temu przyjęta przez czerwono-zieloną koalicję ustawa o prostytucji poprawiła nieco sytuację kobiet wykonujących tę profesję. Ich praca nie miała być już "nieobyczajna". Pomysł był taki: im więcej praw zyskają te kobiety, tym mniej prawdopodobne, że będą pracować pod przymusem dla swoich sutenerów. Na handlarzy ludźmi nałożono surowsze kary. Jedynie ci, dla których ów targ niewolników jest utrzymywany, pozostali bezkarni. Obecnie rząd federalny chce "uregulować kwestię karalności klientów przymusowych prostytutek". Projekt ustawy Bundesratu został już przedłożony do ekspertyzy.  Zgodnie z nim ten, kto "czerpie korzyści z trudnego położenia wykorzystywanych seksualnie kobiet", ryzykuje pięć lat więzienia. Jeszcze w tym roku Bundestag ma rozstrzygnąć o losach owego projektu.

W praktyce klientom owych prostytutek trudno będzie udowodnić winę – przyznaje minister sprawiedliwości Brigitte Zypries – trzeba jednak wreszcie "zmusić ich do większej uwagi i odpowiedzialności". W sprawach tego rodzaju wykorzystywać się będzie monitoring telefonów w agencjach call-girl i domach publicznych oraz zeznania ofiar. Klienci będą musieli zwracać uwagę na to, kto inkasuje pieniądze, czy kobiety nie są źle traktowane, czy same negocjują wysokość zapłaty, czy też za wszystkim kryje się gdzieś w tle ich sutener. Nowe regulacje mają służyć nie moralności, lecz walce z handlem niewolnicami. Rozpoznanie owego "rynku" można rozpocząć w sali 537 berlińskiego sądu, na przykładzie tych wszystkich kobiet, które reprezentuje Barbara Petersen.

Więcej na stronie: www.onet.plŹródło: Die Zeit

Inne z kategorii

Nowe logo i nazwa – przyszedł czas na zmiany!

Nowe logo i nazwa – przyszedł czas na zmiany!

27.04.2024

Niemal 30 lat istnienia, setki osób zaangażowanych w działalność i tysiące tych, którym udało...

czytaj dalej
Wsparcie dla osób pokrzywdzonych przestępstwem w Ośrodkach Funduszu Sprawiedliwości

Wsparcie dla osób pokrzywdzonych przestępstwem w Ośrodkach Funduszu Sprawiedliwości

21.02.2024

Obecnie w całej Polsce działa 305 miejsc świadczenia pomocy finansowych...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.