RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH O PRAWACH OFIAR ZNĘCANIA
Aktualności
Rzecznik podniósł, że w Polsce nie są przestrzegane prawa pokrzywdzonych, zagwarantowane przez Decyzję Ramową Rady Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2001 r. w sprawie pozycji ofiar w postępowaniu karnym.
Po pierwsze, niewystarczająca jest ochrona ofiar znęcania jeszcze w fazie postępowania przygotowawczego. Według Rzecznika powinno być możliwe orzeczenie dozoru wobec osoby podejrzewanej (a więc jeszcze przed przedstawieniem zarzutów) i jednoczesne orzeczenie zakazu jakichkolwiek form kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Następnie Rzecznik zauważył, że w stosunku do spraw z art. 207 kk istnieje praktyka umarzania lub odmowy wszczęcia postępowania przez prokuratury. Często za powód takiego rozstrzygnięcia podaje się znikomą społeczną szkodliwość czynu, sprowadzając przemoc w rodzinie do konfliktów małżeńskich na tle majątkowym lub na tle opieki nad dziećmi.
Rzecznik wytknął także organom ścigania, że oczekują, by to pokrzywdzony dostarczył dowodów znęcania (np. kosztownych opinii i badań lekarskich).
W liście odniósł się także do niepokojącego automatyzmu w podejmowaniu decyzji nie tylko przez prokuratury, ale także przez sądy w zakresie utrzymywania postanowień prokuratorskich w mocy.
Ostatnim podniesionym przez Rzecznika zjawiskiem jest orzekanie kar pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem. Jedynym obowiązkiem, który jest orzekany wobec sprawców jest nakaz powstrzymania się od nadużywania alkoholu. W związku z tym orzeczone kary nie spełniają wobec sprawców żadnych funkcji.
Całość wystąpienia dostępna jest na stronie RPO.