Wychowanie ku zdrowiu psychicznemu

20.03.2023
Paulina Pawlak

Każdy z nas jest ukształtowany przez geny, biochemię naszego mózgu, środowisko i doświadczenia, które przeżyliśmy. Każdy z nas ma jakąś osobowość. Jak to się dzieje, że niektórzy dorośli mają ją zaburzoną? Czy jest coś, co możemy robić, by zapobiegać nieprawidłowo kształtującej się osobowości, co wtórnie zapobiega wchodzeniu w przemocowe relacje zarówno w roli ofiary, jak i sprawcy przemocy?

Układ nerwowy u człowieka rozwija się zdecydowanie dłużej niż u większości innych organizmów, bo aż do ok. 25 roku życia. Oznacza to, że do tego czasu jesteśmy dużo bardziej elastyczni, łatwiej uczymy się nowych rzeczy. Rozwój rozumiany jest w psychologii jako wzrost czynności, funkcji czy procesów psychicznych od mniej do bardziej złożonych. Jest to swego rodzaju zmiana w długotrwałym procesie. Rozwój dotyczy wielu obszarów i zaczyna się już w czasie prenatalnym. Odbywa się na wielu poziomach m.in. fizycznym, motorycznym, poznawczym, społecznym, komunikacji i języka, emocjonalnym, osobowościowym, tożsamościowym, moralnym.

Czym jest osobowość?

Osobowość to stosunkowo stałe cechy i właściwości jednostki, które przez całe życie pozostają względnie niezmienione. Mogą ulegać modyfikacjom pod wpływem doświadczeń, szczególnie pod wpływem traumy czy psychoterapii.To sposób, w jaki reagujemy na świat zewnętrzny. To taki
wewnętrzny system regulacji, który sprawia, że jesteśmy spójni w myśleniu, odczuwaniu, odbieraniu i reagowaniuna sytuacje. System ten pozwala nam adaptować się do środowiska. Osobowość kształtuje się przez całe dzieciństwo i usztywnia we wczesnej dorosłości.

Jak powstaje zaburzenie osobowości?

U niektórych dorosłych (tylko dorosłych!) diagnozuje się zaburzenia osobowości. Są to: osobowość borderline, antyspołeczna, narcystyczna, histrioniczna, schizoidalna, schizotypowa, paranoiczna, obsesyjno-kompulsywna, unikająca oraz osobowość zależna.

Zaburzenia te nie są chorobą, są nieprawidłowo ukształtowaną strukturą, która przynosi cierpienie i szkody dla pacjenta. Na kształtowanie się osobowości mają wpływ zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Wyposażeni zatem w pewne zasoby, predyspozycje albo trudności pojawiamy się w środowisku – zarówno fizycznym (warunki mieszkaniowe, odpowiednie leczenie, gdy chorujemy, warunki klimatyczne itd.), jak i emocjonalnym (dojrzałość rodziców, ich reakcje na potrzeby dziecka itd.). Adaptujemy się do środowiska, w jakim się znajdujemy.

Dzieci, aby przetrwać, potrafią adaptować się do najbardziej patologicznych warunków, w jakich przyszło im żyć. Zatem powinno być zrozumiałe, że wykształcą takie cechy czy zachowania, by przetrwać w trudnych warunkach. Tak właśnie powstają zaburzenia osobowości. W patologicz-
nym środowisku, pełnym przemocy, nie ma możliwości, by osobowość dziecka nie została w jakiś sposób zaburzona.

Jednak aby zaburzyć rozwój osobowości, nie trzeba stereotypowego patologicznego środowiska. Zaburzona osobowość w życiu dorosłym jest często konsekwencją nieprawidłowości, które pojawiły się w dzieciństwie. Dziecko musiało wykształcić pewne sposoby radzenia sobie, aby przetrwać.

Co możemy zrobić jako rodzice/opiekunowie?

Absolutne minimum to zaspokajanie potrzeb dzieci. Nie jest to równoznaczne z robieniem tego, na co dziecko ma ochotę. Świadomy rodzic decyduje i ustala zasady. Wie (albo podejrzewa) co dziecku służy, a co mu szkodzi. Jeśli nie wie,może poszukać informacji na ten temat, udać się na konsultację do profesjonalisty, zasięgnąć rady kogoś, kto miał podobne doświadczenia. Świadomy rodzic to także osoba, która popełnia błędy.Dorosły również zwyczajnie uczy się zarówno swojego dziecka, jak i siebie w roli rodzica.

Warto pamiętać, że dzieci mają te same potrzeby co dorośli. Dzielimy je na:

  • fizjologiczne – np. potrzeba jedzenia, odpoczynku, snu, regeneracji – już od pierwszych dni życia opiekunowie obserwują dziecko i powoli uczą się sygnałów, jakie ono wysyła. Czy płacze, bo jest głodne, czy zmęczone. Dorosły stara się adekwatnie na nie reagować. Reaguje również, gdy uzna coś za niepokojące – np. brak sygnalizacji potrzeby jedzenia – być może ma gorączkę? Czy odwrotnie – je zdecydowanie więcej niż przeciętne dziecko i nieustalenie granic przez dorosłego może doprowadzić do jego otyłości.

  • bezpieczeństwa – poczucie bezpieczeństwa i opieki przez opiekunów. Zaspokojona potrzeba to po prostu brak lęku. Jakakolwiek przemoc sprawia, że potrzeba ta nie zostaje zaopiekowana. Oczywiście to naturalne, że dziecko boi się pewnych rzeczy. Dorosły jednak odpowiada za to,
    by ukoić jego strach.

Podstawowe poczucie bezpieczeństwa daje również stawianie granic przez dorosłego. Sprawia to, że świat staje się przewidywalny i lepiej rozumiany. Dlatego ważne są jasne zasady i rutyna, jak chociażby godziny chodzenia spać czy że za wsze rano i wieczorem myje się zęby. Przygotowywanie dzieci do tego, co się będzie działo, komunikowanie już małym dzieciom (tu kilkukrotne przypominanie, gdyż procesy poznawcze, w tym pamięć, są jeszcze bardzo niedojrzałe) co czeka je następnego dnia, zwłaszcza jeśli jest to duże wydarzenie.

  • afiliacji – potrzeba przynależności do grupy (w pierwszej kolejności do rodziny), potrzeba bycia kochanym, akceptowanym. Ogromnie ważne jest poczucie bycia kochanym bezwarunkowo. Tutaj dobrze jest zwrócić uwagę na to, w jaki sposób pokazujemy dzieciom miłość. Zarówno
    słowami, jak i czynami. Komunikaty typu „Kocham cię, ale...”, sprawiają, że dziecko może wykształcić poczucie, że musi zasłużyć na miłość, że miłość jest warunkowa. Niezaspokojenie potrzeby afiliacji może powodować poczucie osamotnienia, alienacji, inności, poczucie niezasługiwania na miłość.

  • szacunku i uznania – czy okazujemy szacunek dzieciom podobnie jak dorosłym? Pokazywanie szacunku to oczywiście przede wszystkim brak zachowań przemocowych – nie obrażamy dziecka, nie popychamy go. Są to „oczywiste oczywistości”, gdy jednak wchodzi w grę zdenerwo wanie dorosłego (bo np. spóźni się dziś do pracy), może on wyładować frustrację właśnie na dziecku, może zrzucić na niego winę „gdybyś nie był takim ślimakiem, już dawno
    byłbym w pracy”). To, jakim głosem i tonem mówimy do dziecka, wpływa na to, jak ono będzie mówiło samo do siebie. Szanujemy decyzje dziecka odnośnie do swojego ciała – nie zmuszamy go do przytulania się czy całowania cioci, jeśli nie ma na to ochoty. Ba, stajemy po jego stronie, jeśli usłyszy komentarz, że jest niegrzeczne, gdy tego nie robi.

  • samorealizacji – czyli potrzeba rozwoju, dążenia do celu. Tu z jednej strony zdecydowanie nieprzymuszanie dzieci do różnego rodzaju kursów czy zajęć. Z drugiej niewyśmiewanie zainteresowań czy pasji dziecka, które są zupełnie różne od naszych. Raczej podążanie za pre-
    ferencjami dziecka, zachęcanie czy odkrywanie przez zabawę nowych przestrzeni.Na tę kategorię potrzeb składają się również wyzwania rozwojowe – budowanie autonomii.
    Dzieci rodzą się zupełnie zależne od opiekunów. Zdrowy rozwój to balans między adekwatną opieką a dążeniem do uzyskania przez nie pełnej niezależności. Rodzicom może być trudno przestać widzieć swoje dziecko jako nieporadne i zależne, mogą wtedy ulec pokusie wyręczania je w robieniu rzeczy, które dziecko spokojnie byłoby w stanie robić już samodzielnie. Może to również negatywnie wpływać na poczucie własnej wartości. Tutaj zatem nam, dorosłym, przyda się cierpliwość, wyrozumiałość i pozwalanie dzieciom na
    popełnianie błędów przy nauce nowych czynności.

Pamiętajmy, że z potrzebami jest tak, że nie da się ich zaspokoić raz na zawsze. To także proces. I także my, dorośli,popełniamy czasem błędy. Nie chodzi o to, żeby w każdej sytuacji reagować bezbłędnie. To trochę jak z głodem. Jeśli jesteśmy głodni, to jemy. Nic jednak się nie stanie, gdy raz
na jakiś czas jesteśmy głodni trochę dłużej niż zazwyczaj (bo np. jesteśmy w podróży i nie mamy nic do jedzenia pod ręką). Jest to niekomfortowe, natomiast nie powoduje trwałych szkód. Jeśli zdarzy nam się w emocjach krzyknąć na dziecko – to również najczęściej nie będzie to nieodwracalna szkoda zaburzająca osobowość. Dobrze jest natomiast później przeprosić dziecko za nasze zachowanie,wytłumaczyć, że byliśmy zdenerwowani, ale że absolutnie nie powinniśmy byli na nie krzyknąć.

Rozwój w okresie adolescencji

Rozwój emocjonalny, ku wyższej uczuciowości, jest niezwykle intensywny w okresie adolescencji. Młodzież wykształca struktury, które pozwalają na radzenie sobie z trudnymi sytuacjami oraz na budowanie zdrowych relacji z innymi ludźmi. Rosenblum i Levis (2004) wymieniają najważniejsze
kompetencje emocjonalne, które są rozwijane:

1. Regulowanie intensywności emocji, w związku ze skłonnością nastolatków do przeżywania emocji eks-tremalnych.

2. Dostosowywanie środków wyrazu do szybko zmieniających się emocji.

3. Samodzielne wyciszanie się.

4. Zrozumienie konsekwencji społecznych związanych z otwartym wyrażaniem emocji lub ich ukrywaniem.

5. Wykorzystywanie myślenia symbolicznego do przekształcania emocji negatywnych w mniej awersyjne.

6. Odróżnianie uczuć od faktów, które je powodują.

7. Podtrzymywanie związków z innymi ludźmi, mimo silnych emocji negatywnych.

8. Doświadczanie i wyrażanie empatii.

9. Wykorzystanie umiejętności poznawczych do lepszego rozumienia natury i źródeł emocji.

Młodzież często sama nie wie, jak odnaleźć się w tak intensywnie emocjonalnym okresie.

Jak ułatwić młodzieży przejście przez ten czas?

  • Modelowanie – dzieci i młodzież uczą się głównie przez naśladowanie – zatem przyjrzyjmy się temu, jak sami reagujemy w trudnych dla nas momentach. Jeśli mamy kłopot z własnymi emocjami, możemy popracować nad nimi we współpracy z terapeutą.

  • Pokazywanie „gotowców” – możemy dzielić się tym, jak sami radzimy sobie w podobnych sytuacjach (ale nie odwracać uwagi od kłopotu dziecka i nie skupiać się głównie na sobie). Podpowiadanie rozwiązań, ale bez narzucania ich. Np. gdy dziecko pokłóciło się z kolegą: „Wiesz, to trudna sytuacja, nie wiem co by było dla ciebie najlepsze. Co mogłoby ci teraz pomóc? Możesz z nim porozmawiać, możesz też więcej się z nim nie bawić w tę grę, możecie
    ustalić wspólne zasady, możesz nawet już więcej się z nim w ogóle nie bawić, jeśli ciągle czujesz się przy nim źle. Gdy mnie jest źle, to słucham muzyki albo rozmawiam z bliską
    osobą. A jak jest mi bardzo źle, to potrzebuję popłakać albo po prostu posmucić się w ciszy”.

  • Normalizowanie – doedukujmy się, by móc mówić dziecku o tym, jak wygląda proces dojrzewania, by zapewnić dziecko, że to naturalne etapy, przez które przechodzi każdy człowiek. W okresie dojrzewania odczuwamy silniej różne rzeczy, to może sprawić, że się czegoś bardziej boimy albo się na coś bardziej złościmy, dzieci mogą mieć wręcz poczucie, że „wariują”. Okres dojrzewania to szczególny czas uczenia się siebie i swoich reakcji, budowania tożsamości itd.

Czego NIE robić?

Nie karać za emocje – krytyka czy inne negatywne komentarze, dotyczące silnych emocji młodzieży nie są dobrym rozwiązaniem. Co zamiast: Nazywanie tego, co się dzieje: „Widzę, że cię to bardzo zezłościło. Chcesz powiedzieć co jest w tym dla ciebie takie trudne? Może razem znajdziemy
sposób, żeby było ci łatwiej?”.

Akceptujmy emocje, nie musimy zgadzać się na zachowanie: „Rozumiem, że złościsz się, że nie dostaniesz więcej pieniędzy. Złość pojawia się, żeby powiedzieć nam, że chcielibyśmy, żeby coś było inaczej (tłumaczenie funkcji złości). Chciałabym móc dać ci wszystkie pieniądze świata (jeśli dziecko jest młodsze – możemy pofantazjować, co byśmy zrobili z całą górą pieniędzy), niestety życie jest drogie, mam nadzieję, że tyle wystarczy ci na kilka przyjemności dla siebie. Możesz pozłościć się na różne sposoby (tu możemy podać zdrowe przykłady albo co nam pomaga, kiedy się złościmy), ale to co robisz teraz jest nieakceptowalne. Nie pozwalam krzyczeć na siebie/bić
mnie/żebyś nacinał sobie skórę/bił brata/obrażał mnie (stawianie granic).

Co robić, gdy dziecko doświadczyło przemocy

Ponieważ dziecko jest zupełnie zależne od opiekunów, należy je bezwzględnie chronić. Zatem jeśli doświadcza przemocy, koniecznie musimy reagować. Jeśli jesteśmy świadkami przemocy – zgłaszamy się na policję/do pedagoga szkolnego. Jeśli mamy wątpliwości – zawsze można zadzwonić pod bezpłatny numer 800 120 002 „Niebieskiej Linii” i opowiadając sytuację, której byliśmy świadkiem, zapytać czy powinniśmy to zgłosić. Co dziecko powinno usłyszeć, gdy opowiada o sytuacji, w której doświadczyło przemocy?

  • Że to nigdy nie powinno było mu się przytrafić – by zapobiec braniu odpowiedzialności na siebie przez dziecko. Dzieci adaptując się do sytaucji, często biorą winę na siebie – to taki psychologiczny mechanizm, który sprawia, że czują się bezpieczniej – „jeśli będę grzeczniejszy, to się nie powtórzy”, „gdybym nie rozzłościła taty, to by mnie nie uderzył”.

  • Że niestety takie doświadczenia czasami przydarzają się dzieciom z rąk nieodpowiedzialnych dorosłych, niestety czasami rodziców, którzy powinni chronić swoje dzieci. Dzieci czują się w tym samotne i mogą wykształcić w sobie poczucie gorszości, mogą myśleć, że tylko im się coś takiego zdarzyło, bo np. byli niegrzeczni.

Jak rozmawiać z młodzieżą na temat dyskryminacji/przemocy?

Przede wszystkim ważna jest szczerość i otwartość – nie zniekształcać treści, zarówno nie idealizować („tobie nigdy coś takiego się nie stanie”; „takie rzeczy dzieją się tylko na filmach”), jak i nie generalizować negatywnie („musisz mieć zawsze oczy dookoła głowy, wszyscy wykorzystują, nie ma dobrych ludzi”).

Najlepiej mówić o faktach, a nie własnych interpretacjach 

– „Ludzie są różni, różnie wyglądamy, różnie myślimy, pochodzimy z różnych krajów, miast, rodzin. To naturalne, że jedne osoby są do siebie bardziej podobne, a inne są zupełnie od nas różne. Różne nie znaczy gorsze czy lepsze, znaczy inne. Dzięki temu, że jesteśmy różni, możemy się od siebie nawza jem uczyć, inspirować. Nie musimy też lubić wszystkich zachowań u innych ludzi, również nie musimy wszystkich lubić. Mamy do tego prawo. To, do czego nie mamy prawa, to obrażanie, wyśmiewanie czy traktowanie jako gorszego kogoś, kto być może ma cechy, których nie lubimy. Warto zastanowić się dlaczego ta cecha nas tak irytuje. Ludzie to istoty stadne i faktycznie lubimy dzielić się na grupy, zazwyczaj nieświadomie dobieramy się w grupy, w których coś nas łączy – płeć, kolor skóry, wiek, zainteresowania. Nasze mózgi lubią szufladkować i szybko oceniać rzeczywistość. Mózg jest jak procesor, który również robi błędy. Dyskryminacja, szufladkowanie, upraszczanie rzeczywistości jest jednym z takich błędów w myśleniu. Każdemu zdarza się wpaść w pułapkę myślenia, dobrze się na tym złapać i przyjrzeć temu, czemu to robimy”.

Nikt nie ma prawa robić nam krzywdy ani my nie mamy prawa krzywdzić innej osoby. Warto obserwować swoje emocje i to, jak się przy kimś czujemy. Jeśli ktoś chce nas skrzywdzić – mamy prawo się bronić i wtedy faktycznie zadać ból. Jeśli ktoś atakuje nas fizycznie, brońmy się – też możemy kopać czy bić. 

Z dziećmi najlepiej poćwiczyć krzyczenie, zwłaszcza tymi dziećmi, które są bardzo ciche i „grzeczne”. Nie bójmy się rozmawiać o przemocy z dziećmi, po prostu dostosujmy język do ich wieku. Możemy robić to przy okazji wspólnego oglądania bajek z motywem agresji, czy jeśli dziecko jest świadkiem sytuacji, gdy ktoś krzyczy na ulicy itd.

I pamiętajmy: Nie musimy wiedzieć wszystkiego, jeśli coś nas niepokoi, warto zapytać specjalistów.

Nie trzeba rozumieć, żeby okazać wsparcie. Pokolenia mają to do siebie, że się od siebie różnią. Czasy, w jakich żyjemy zmieniają się, co ma ogromny wpływ na kształtowanie się postaw i osobowości.

 

------------

Trempała J. (2017). Psychologia rozwoju człowieka. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Górska T., Grabowska A., Zagrodzka J. (2012). Mózg a zachowanie. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa

Cierpiałkowska L, Sęk H. (2016). Psychologia kliniczna. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Butcher J., Hoonley J., Mineka S. (2020), Psychologia Zaburzeń DSM-5. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot.

-------------------------

Paulina Pawlak – psycholożka, psychoterapeutka w trakcie certyfikacji psychoterapii poznawczo-behawioralnej szkoły CBT-EDU w Warszawie, posiadającej rekomendacje Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej (PTTPB), Łódź.

Inne z kategorii

Pomagam ludziom w zmianie

Pomagam ludziom w zmianie

20.09.2023

Rozmowa z Jerzym Mellibrudą - psychologiem, psychoterapeutą, superwizorem, dyrektorem Instytutu Psychologii...

czytaj dalej
Nie znaczy nie

Nie znaczy nie

25.10.2023

W ramach projektu realizowanego przez Fundację Autonomia Nie...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.