Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia"
Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego

Jedyne w Polsce czasopismo poświęcone zagadnieniom związanym z przemocą interpersonalną. Istnieje od 1998 roku.
Artykuł wstępny (Niebieska Linia nr 5 / 2014)
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Czasopismo
- Utworzono: 2014-10-01
- Zmodyfikowano: 2014-10-01
- Opublikowano: 2014-10-01
Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy
Czy wiecie, że ofiara przemocy domowej czeka z zawiadomieniem Policji do momentu, aż sprawca pobije ją 35 razy – tak mówią amerykańskie statystyki (www.voiceshavepower). Przyznam, że informacja ta od pewnego czasu wciąż tkwi w mojej głowie, mimo iż od ponad 10 lat znam wyniki badań prof. Beaty Gruszczyńskiej wskazujące, że w Polsce tylko 30% kobiet zgłasza organom ścigania fakt doznanej przemocy. Wydawało mi się, że 70% przypadków, które nie trafiają do zgłoszeń policyjnych, to ogromny obszar wstydu i niemocy. Niemocy nas wszystkich. Ale te 35 razy znowu namieszało mi w głowie.
Bo jeśli ktoś jest bity 35 razy, to... ktoś 35 razy bije! Tak po ludzku czasem jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że kogoś „ponoszą nerwy", „krew go zalewa", „nie zatrzymuje ręki" itd. No cóż, jesteśmy tylko ludźmi. Ale jeśli robimy coś 35 razy (a może i więcej), to już jest NAWYK.
W tym numerze „Niebieskiej Linii" wracamy (i obiecuję, że nie po raz ostatni) do tematu sprawców przemocy w bliskich związkach. Macie Państwo okazję przeczytać relacje bezpośrednich realizatorów pracy ze sprawcami w różnych podejściach. Różne podejścia są nam potrzebne, bo i sprawcy są różni. Wciąż mam w pamięci wizytę w holenderskiej Hadze, gdzie mieliśmy okazję w 2005 roku wizytować ośrodek terapii dla sprawców przemocy domowej. Kilkudziesięciu terapeutów pracowało tam według 18 modeli pracy. Wtedy w Polsce, dzięki Fundacji Batorego i Markowi Prejznerowi, mieliśmy polską adaptację programu z Duluth i... już. Innych podejść nie było, choć czyniono pierwsze kroki, aby powstały. Minęła niemal dekada, programów jest więcej, przybyło osób chcących pracować ze sprawcami, a przede wszystkim nie słabnie głęboka wiara, że ta praca jest potrzebna i ma sens.
Poza tematyką pracy ze sprawcami polecam także inne tematy – o pracy z krytykiem wewnętrznym, o zmianie języka dyskursu społecznego o problemie przemocy seksualnej, o świetnym programie profilaktycznym „Świetliki" z Sosnowca. Aż chce się czytać!
Ciekawej lektury życzy
Renata Durda