Owoce zatrutego drzewa
Aktualności
Niebieska Linia nr 6 / 2016
Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii pojawiła się możliwość m.in. rejestrowania przebiegu rozmów. Obecnie w związku z wyposażeniem niemal każdego telefonu komórkowego w funkcję rejestrowania zarówno samego dźwięku, jak również dźwięku i obrazu, każdy z nas ma możliwość uwieczniania przebiegu wydarzeń właściwie w dowolnym momencie. Powyższe okoliczności sprawiły, iż stanęliśmy w obliczu konieczności rozważenia możliwości wykorzystania nagrań jako dowodów w toku postępowania.
Nagrania coraz częściej pojawiają się w materiale dowodowym, zwłaszcza w sprawach o rozwód, w których rozstrzygana jest kwestia winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego, jak również w sprawach dotyczących władzy rodzicielskiej. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dopuszczają możliwość przeprowadzania dowodu z nagrań. Zgodnie z art. 308 k.p.c. dowody z innych dokumentów niż wymienione w art. 2431 k.p.c., w szczególności zawierających zapis obrazu, dźwięku albo obrazu i dźwięku, sąd przeprowadza, stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów.
Kwestią sporną, budzącą zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie znaczne rozbieżności jest wykorzystanie w toku postępowania cywilnego dowodów z nagrań uzyskanych bez zgody i wiedzy osoby nagrywanej. Wskazane wątpliwości wiążą się głównie z kwestią naruszenia dóbr osobistych oraz przepisów chroniących tajemnicę korespondencji. Obecnie przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie zawierają regulacji odnoszącej się wprost do dowodu z potajemnego nagrania przebiegu rozmowy i kwestii jego wykorzystania w toku postępowania.
W orzecznictwie zarysowują się dwa nurty orzecznicze, które obecnie kształtują praktykę sądowniczą. Pierwsze ze stanowisk opowiada się za zakazem wykorzystywania nagrań rozmów uzyskanych bez zgody i wiedzy osoby nagrywanej. Wskazana koncepcja opiera się na założeniu, że prawo do prywatności i tajemnica komunikowania się przedstawia wartość o wiele wyższą, aniżeli usprawiedliwiony interes prywatny.
Zakaz wykorzystania nagrań bez zgody osoby nagrywanej
W tym miejscu zwrócić należy uwagę na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 lipca 1999 r. wydany w sprawie o sygnaturze akt: I Aca 380/99, w którym sąd pokreślił, iż prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy, tajemnicy rozmowy jest prawem powszechnie szanowanym i respektowanym, zaś gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego.
Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 13 listopada 2002 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt: I CKN 1150/00 wskazując, iż przepis art. 49 Konstytucji zapewnia wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się, stanowiąc jednocześnie, że ograniczenie ich może nastąpić jedynie w wypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Zagwarantowane konstytucyjnie prawo komunikowania się obejmuje różne formy komunikacji między ludźmi. Mieści się w nim także tajemnica rozmowy. Naruszane przez podsłuch dobro jest więc wartością konstytucyjną. Interes, który pozwana wskazała w celu usprawiedliwienia prowadzonego podsłuchu (uzyskanie informacji, które zamierzała wykorzystać do obrony w procesie rozwodowym) nie uzasadnia bowiem oceny, że w imię tego interesu należy poświęcić tajemnicę komunikowania się, uznaną za dobro konstytucyjne, chronione na gruncie prawa cywilnego przepisami o ochronie dóbr osobistych. Interes prywatny traktowany jako przesłanka wyłączająca bezprawność powodowałby zbyt daleko idące ograniczenie tajemnicy komunikowania się.
Kolejnym orzeczeniem, w którym sąd opowiedział się za zakazem wykorzystywania nagrań uzyskanych bez zgody i wiedzy osoby nagrywanej jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie I Wydziały Cywilnego z 18 marca 2010 r. wydany w sprawie o sygnaturze akt: I Aca 10/10, w którym uznano, iż okoliczność, że strona nigdy nie wyraziła zgody na nagranie rozmowy przeprowadzonej w toku postępowania przez strony i nie została uprzedzona, że rozmowa będzie nagrywana, zaś druga strona nie wspomniała przed przystąpieniem do nagrania, iż zapis rozmowy będzie wykorzystany w procesie, dyskwalifikuje moc dowodową nagrania i stanowi o naruszeniu art. 227, 233 i 328 kpc.". We wskazanym orzeczeniu Sąd Apelacyjny podniósł, iż moc dowodową nagrania dyskwalifikuje okoliczność, iż pozwana nie wykazała, że powódka podałaby te fakty, gdyby pozwana nie przeprowadziła w ten sposób rozmowy i nie naprowadziła powódki na jej kierunek".
Warto również zwrócić uwagę na wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wydany 10 stycznia 2008 r. w sprawie o sygnaturze akt: I Aca 1057/07. W toku postępowania Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z nagrania rozmowy stron postępowania, z uwagi na fakt, iż tylko strona, która wnosiła o przeprowadzenie wskazanego dowodu wiedziała o fakcie rejestrowania przebiegu rozmowy. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku za niedopuszczalne należy uznać wykorzystywanie w postępowaniu cywilnym dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem do integralności fizycznej i psychicznej człowieka (art. 40, art. 41 Konstytucji RP, art. 3, art. 5 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4.11.1950 r. - Dz.U. Nr 61/1993, poz. 284). Z prawa tego można wyprowadzić zakaz stosowania takich metod zdobywania dowodów, których celem i skutkiem byłoby jego naruszenie i tym samym pozbawienie jednostki możliwości korzystania z prawa do wolności myśli, słowa, do intymności i do wolności osobistej".
Dopuszczenie wykorzystania nagrania bez zgody osoby nagrywanej
Na drugim biegunie znajdują się orzeczenia przewidujące możliwość dopuszczenia dowodu z nagrania utrwalającego przebieg rozmowy bez zgody i wiedzy rozmówcy. Bezsprzecznie potajemne nagrywanie przebiegu rozmowy stanowi ingerencję w sferę dóbr osobistych, co stanowi ich naruszenie i jest kwalifikowane jako zachowanie bezprawne i może prowadzić do pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej osoby, która dokonuje rejestracji przebiegu rozmowy. Jednakże istnieją okoliczności, które wyłączają bezprawność działania, a tym samym stwarzają możliwość uwolnienia się przez sprawcę od odpowiedzialności za naruszenie dobra osobistego. Część stanowisk dopuszczających możliwość wykorzystania nagrania wykonanego potajemnie opiera się na założeniu, iż nie ma mowy o bezprawności wskazanych działań, bowiem są one podejmowane w obronie usprawiedliwionego interesu prywatnego. Urzeczywistniają konstytucyjnie zagwarantowane prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki poprzez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Wskazane stanowisko znajduje poparcie w licznych orzeczeniach.
W tym miejscu przywołać należy wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2003 r. wydany w sprawie o sygnaturze akt: IV CKN 94/01. W uzasadnieniu wskazanego orzeczenia Sąd Najwyższy przyjął, iż nie ma zasadniczych powodów do całkowitej dyskwalifikacji kwestionowanego przez pozwaną dowodu z nagrań rozmów telefonicznych, nawet jeżeli nagrań tych dokonano bez wiedzy jednego z rozmówców. Skoro strona pozwana nie zakwestionowała skutecznie w toku postępowania autentyczności omawianego materiału, to mógł on służyć za podstawę oceny zachowania się pozwanej w stosunku do powoda i sformułowania wniosku o nadużywaniu alkoholu przez pozwaną.
Kolejnym orzeczeniem, w którym sąd wyraził pogląd o dopuszczalności dowodu z potajemnego nagrania jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 31 grudnia 2012 r. wydany w sprawie o sygnaturze akt I Aca 504/11. W uzasadnieniu sąd wskazał, iż dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z nagrań dokonanych osobiście przez osoby występujące w charakterze stron, które będąc uczestnikami rozmowy nie naruszają przepisów chroniących tajemnicę komunikowania (art. 49 Konstytucji). W przypadku naruszenia innych praw o charakterze bezwzględnym (dóbr osobistych, prawa do prywatności), brak bezprawności wynika z realizacji prawa do sądu (art. 45 Konstytucji). Osobie, która sama – będąc uczestnikiem rozmowy – nagrywa wypowiedzi uczestniczących w tym zdarzeniu osób, nie można postawić zarzutu, że jej działanie jest sprzeczne z prawem, a co najwyżej dobrymi obyczajami.
Osobiście opowiadam się za stanowiskiem dopuszczającym dowód z nagrania rozmowy dokonanej bez wiedzy i zgody osoby nagrywanej. Jednakże pozostaję na stanowisku, iż sąd powinien podchodzić do wskazanego powyżej dowodu z dużą ostrożnością i dążyć do ustalenia za pomocą innych środków dowodowych okoliczności towarzyszących zarejestrowaniu rozmowy oraz celu, w jakim wykonano nagranie. Zaś dokonanie oceny wiarygodności wskazanego źródła dowodowego powinno odbywać się z oparciu o całość zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego. W pełni zgadzam się z uzasadnieniem wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie (wydane 9 października 2014 r. w sprawie o sygnaturze akt: I Aca 432/14), zgodnie z którym w sytuacji gdy jedna ze stron postępowania przedstawia dowód z potajemnego nagrania rozmowy jako dowód na niekorzyść strony przeciwnej, to wówczas powinny się – przy pomocy innych środków dowodowych, zwłaszcza dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron – bardzo starannie i wnikliwie wyjaśnić przyczyny i okoliczności, w jakich nagranie zostało dokonane.
Paulina Brzemińska – adwokat, Warszawa.
Inne z kategorii

Premier Tusk wycofał wniosek złożony przez Morawieckiego
01.02.2024
“Jak poinformował premier na konferencji prasowej, we wtorek 30 stycznia...
czytaj dalej
25 XI – Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet
25.11.2024
25 listopada to Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet. Za jego ustanowieniem...
czytaj dalej