SZOKUJĄCE WYZNANIE KATARZYNY FIGURY: BYŁAM PONIŻANA, UPOKARZANA, BITA
Aktualności
Katarzyna Figura w najnowszym numerze magazynu "Viva!" opowiedziała o tym, jak wyglądało jej życie za zamkniętymi drzwiami oraz że podjęła jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu: - Odchodzę od męża. Nie mieszkam w domu, bo on tam wrócił, a ja się go boję. (…) Pamiętasz film Almodovara sprzed lat - "Kobiety na skraju załamania nerwowego"? To jestem ja. Kobieta w rozsypce, w potrzasku - zwierza się w szczerej rozmowie aktorka. I dodaje, że przy tym wszystkim jej mąż niezwykle umiejętnie tworzył wizerunek idealnego męża i ojca.
Zapytana, dlaczego nie odeszła od męża wcześniej, odpowiada, że nie miała siły i że kierował nią głównie strach o dzieci: - Odkąd się poznaliśmy, żyję w matni. Tyle razy nachodziły mnie myśli, że już nie dam rady, że jestem nad przepaścią. Jeszcze chwila i… Ale zawsze tą najważniejszą myślą było, że są dzieci i nie mogę im tego zrobić, po prostu nie mogę im tego zrobić…
Figura bardzo dokładnie opisuje, jak wyglądała przemoc domowa: - To była szarpanina, plucie w twarz, bicie w głowę, w twarz, kopanie. Wiesz, jak bardzo boli, jak cię ktoś kopnie w kość piszczelową? - pyta dziennikarkę aktorka.
Na pytanie, czy nie boi się reakcji męża po tym, jak przeczyta te słowa, Figura odpowiada: - Potwornie się boję, bo wiem, że jest zdolny do wszystkiego. W ostatnich miesiącach żyję na granicy życia i śmierci. Zapytana o to, co będzie dalej, odpowiedziała: - Nie wiem, Ale muszę zamknąć ten etap. Muszę stworzyć siebie na nowo, bym z moimi dziećmi mogła zacząć normalnie żyć. Teraz może już być tylko lepiej. I nie dam się zniszczyć.
Inne z kategorii

Świadek w postępowaniu karnym
20.02.2024
Osoby pokrzywdzone przestępstwem często potrzebują wsparcia specjalistycznego,...
czytaj dalej
Premier Tusk wycofał wniosek złożony przez Morawieckiego
01.02.2024
“Jak poinformował premier na konferencji prasowej, we wtorek 30 stycznia...
czytaj dalej