ZA GRANICĄ PRACA, W DOMU PICIE, BICIE I KRZYK
Aktualności
Mówiła w sobotę o tym Barbara Leszczyńska, szefowa Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia przy ul. Małopolskiej, na konferencji poświęconej przemocy i jej sprawcom.
Przemoc weekendowa to jedno ze zjawisk, jakie towarzyszą migracji, która w rozmiarze największym w kraju ma od lat miejsce na Opolszczyźnie. Wielu ojców rodzin żyje w dwóch domach, zarabiając na obczyźnie, a inwestując w rodzinnej wiosce czy mieście. Ich dzieci nazwano eurosierotami - mamy ich na Opolszczyźnie relatywnie najwięcej w Polsce.
Z badań naukowców zajmujących się migracjami wynika, że weekendowi tatusiowie, wpadając do domu na trzy dni raz na dwa tygodnie, przede wszystkim usiłują nadrobić wszelkie braki i na gwałt wychować swoje dzieci. Sprowadza się to czasem do stawiania wygórowanych wymagań co do nauki, umiejętności, porządku w domu, dyscypliny - wymagań uzasadnianych stwierdzeniem: "Ja zarabiam, więc macie mnie słuchać". Trudno ocenić szkody, jakie taka presja wywiera na psychice młodych eurosierot.
Zdarza się też jednak, że weekendowy tatuś, przyjeżdżając do domu, usiłuje odreagować poprzez picie, a to często rodzi agresję - nazywa się ją czasem weekendową agresją.[...]
Treść rozmowy z Barbarą Leszczyńską na stronie: http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,11276111,Za_granica_praca__w_domu_picie__bicie_i_krzyk.html